Jak łatwo nauczyć się wiersza na pamięć? Sprawdzone metody.

Wbijanie wiersza do głowy to mało przyjemne zajęcie. Nasz mózg nudzi się podczas wielokrotnego czytania i powtarzania tego samego. Co możemy zrobić, żeby uatrakcyjnić naukę tekstu na pamięć?
Czy warto rozłożyć naukę w czasie?
To czego nie lubimy robić odkładamy na później. Zwlekamy z rozpoczęciem. Nasze dzieci też często zostawiają naukę na ostatni dzień. A wtedy to już prawdziwy koszmar. Dochodzi stres i całkowicie nic nie wchodzi do głowy. Czy może być jeszcze gorzej?
W klasie tylko dwa "kujony" wykuły i wyrecytowały wiersz. A w domu mama już od progu krzyczy, że znowu pała.
- Ale ja chciałem się tego wiersza nauczyć. Tylko zapomniałem...
Ach te nieszczęsne dzienniki elektroniczne. Rodzice wiedzą już o ocenach zanim uczeń wróci do domu. Nic się nie ukryje.
Tego stresu możemy uniknąć, jeżeli wcześniej zaczniemy się uczyć. To wcale nie oznacza, że nauka będzie trwała dłużej. Może się nawet okazać, że poświęcimy temu mniej czasu.
Jeśli trzeba nauczyć się wiersza na przyszły piątek. To możemy zaplanować sobie naukę w przyszły czwartek popołudniu 3 godziny i godzinę w piątek rano. Razem 4 godziny.
A możesz wypróbować taki plan:
czwartek (20 minut)
- Przeczytaj i zrozum wiersz.
- Wyjaśnij nieznane słowa.
piątek (30 minut)
- Przeczytaj wiersz i wyobraź sobie historię o której opowiada.
- Spróbuj to opowiedzieć własnymi słowami.
- Narysuj obrazki do każdej zwrotki lub stwórz całą historyjkę obrazkową.
sobota (30 minut rano i 30 minut wieczorem)
- Przeczytaj i spróbuj zapamiętać jedną zwrotkę.
- Zapisz na kartce pierwsze litery kolejnych wyrazów wiersza.
- Spróbuj przypomnieć sobie słowa, patrząc tylko na zapisane pierwsze litery.
- Powiedz w ten sposób kilka razy zwrotkę, aż utrwali się w pamięci.
- Przejdź do kolejnej zwrotki.
niedziela (30 minut)
- Powiedz wiersz, patrząc na kartkę z pierwszymi literami.
- Jeśli nie możesz sobie przypomnieć jakiegoś fragmentu, zajrzyj do tekstu.
- Poproś kogoś, żeby posłuchał jak mówisz. Zwrócił uwagę na błędy.
- Popracuj nad dykcją i gestykulacją.
wtorek (15 minut)
- Powiedz wiersz z pamięci.
- Jeśli są problemy, zerknij na kartkę z pierwszymi literami
- Nagraj swoją wypowiedź i posłuchaj. Oceń wymowę.
środa (10 minut)
- Powiedz wiersz z pamięci.
- Mów przed lustrem albo wyobraź sobie, że stoisz przed publicznością.
czwartek (10 minut)
- Powiedz wiersz z pamięci.
piątek (5 minut)
- Ostatnia powtórka...
A to łącznie tylko 3 godziny. O całą godzinę krócej!
O wiele łatwiej zmotywować się do krótkiej sesji. Wytężenie uwagi nie wymaga wtedy aż tyle trudu. Jesteśmy w stanie wziąć się w garść i pracować intensywnie przez 20 - 30 minut. A w ciągu 2 godzin trudno jest utrzymać koncentrację na najwyższym poziomie.
Skupienie się jest łatwiejsze, jeśli w pobliżu nie mamy telefonu i komputera. Rozpraszacze najlepiej zostaw w drugim pokoju. Zaplanowany czas poświęć w 100% na naukę. A gdy się on skończy można bez wyrzutów sumienia korzystać z rozrywek.
Boisz się, że wszystko zapomnisz przy takim rozwlekaniu nauki?
Wbrew pozorom zapominanie jest bardzo przydatne. Mózg musi się wtedy nieco wytężyć, żeby przypomnieć sobie czego się uczył wczoraj. Dzięki temu wysiłkowi zapamiętasz na dłużej.
A więc naukę rozkładamy w czasie. Wykorzystujemy przerwy i uczymy się efektywniej. Przyjrzyjmy się teraz kolejnym etapom pracy nad wierszem.
Zrozum wiersz, żeby lepiej go zapamiętać
W poezji możemy spotkać się z rzadko używanymi słowami. Dzięki ich zrozumieniu lepiej zapamiętamy tekst. Weźmy dla przykładu wiersz Bolesława Leśmiana.
Dusiołek
Szedł po świecie Bajdała,
Co go wiosna zagrzała, —
Oprócz siebie — wiódł szkapę, oprócz szkapy — wołu,
Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu.
Zachciało się Bajdale
Przespać upał w upale,
Wypatrzył zezem ściółkę ze mchu popod lasem,
Czy dogodna dla karku — spróbował obcasem.
Poległ cielska tobołem
Między szkapą a wołem,
Skrzywił gębę na bakier i jęzorem mlasnął
I ziewnął w niebogłosy i splunął i zasnął.
Nie wiadomo dziś wcale,
Co się śniło Bajdale?
Lecz wiadomo, że, szpecąc przystojność przestworza,
Wylazł z rowu Dusiołek, jak półbabek z łoża.
Pysk miał z żabia ślimaczy, —
(Że też taki żyć raczy!) —
A zad tyli, co kwoka, kiedy znosi jajo.
Milcz, gębo nieposłuszna, bo dziewki wyłają!
Ogon miał ci z rzemyka,
Podogonie zaś z łyka.
Siadł Bajdale na piersi, jak ten kruk na snopie, —
Póty dusił i dusił, aż coś warkło w chłopie!
Warkło, trzasło, spotniało!
Coć się stało, Bajdało?
Dmucha w wąsy ze zgrozy, jękiem złemu przeczy, —
Słuchajta, wszystkie wierzby, jak chłop przez sen beczy!
Sterał we śnie Bajdała
Pół duszy i pół ciała,
Lecz po prawdzie nie długo ze zmorą marudził, —
Wyparskał ją nozdrzami, zmarszczył się i zbudził.
Rzekł Bajdała do szkapy:
Czemu zwieszasz swe chrapy?
Trzebać było kopytem Dusiołka przetrącić,
Zanim zdążył mój spokój w całym polu zmącić!
Rzekł Bajdała do wołu:
Czemuś skąpił mozołu?
Trzebać było rogami Dusiołka postronić,
Gdy chciał na mnie swej duszy paskudę wyłonić!
Rzekł Bajdała do Boga:
O, rety — olaboga!
Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę i wołka,
Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka?
Źródło WolneLektury.pl

Tytułowy Dusiołek to według wierzeń ludowych upiór, który dusi człowieka. Bohaterem wiersza jest Bajdała - człowiek opowiadający bajki.
Bajdała idzie ze szkapą (koniem) i wołem (samcem bydła używanym do ciągnięcia wozu). Wyobrażamy sobie jak jest gorąco i widzimy zmęczonego wędrowca, który chce sobie odpocząć. Mężczyzna upatrzył sobie na skraju lasu wygodne miejsce w cieniu. Sprawdził butem, że mech jest bardzo miękki. Położył się i zasnął pomiędzy zwierzętami. Aż tu zjawia się okropny Dusiołek i dusi biednego chłopa. Ten budzi się i krzyczy do zwierząt czemu nie przepędziły paskudy. Żali się też do Pana Boga, że stworzył takiego potworka.
Staramy się zrozumieć wiersz. O czym opowiada autor? Kto bierze udział w historii? Jakie emocje im towarzyszą?
Próbujemy w wyobraźni namalować obraz. Zobaczyć to wszystko. Poczuć.
Jeśli uruchomimy wszystkie zmysły, utwór stanie się dla nas o wiele ciekawszy.
Budujemy skojarzenia. Przy kolejnych fragmentach możemy narysować własne obrazki. Historia obrazkowa pozwoli wyryć w pamięci kolejność fragmentów.
Pierwsze litery wyrazów pomagają w przypominaniu
W kolejnym etapie czytamy fragment tekstu. Staramy się go zapamiętać. Na kartce zapisujemy pierwsze litery słów.
Szedł po świecie Bajdała,
Co go wiosna zagrzała, —
Oprócz siebie — wiódł szkapę, oprócz szkapy — wołu,
Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu.
S p ś B ,
C g w z , —
O s — w s , o s — w ,
T t , c w , s z n p .
Wielokrotne czytanie tekstu jest nudne dla naszego mózgu. Nie zwraca on uwagi na to co jest czytane. Ale widząc tylko pierwsze litery, musi się nieco postarać. Dzięki temu wysiłkowi lepiej przyswoimy tekst.
Jeśli zapamiętaliśmy jeden fragment, to przechodzimy do kolejnego.
Pysk miał z żabia ślimaczy, —
Że też taki żyć raczy! —
A zad tyli, co kwoka, kiedy znosi jajo.
Milcz, gębo nieposłuszna, bo dziewki wyłają!
P m z ż ś , —
Ż t t ż r ! —
A z t , c k , k z j .
M , g n , b d w !
Wystarczy wkleić w okienko tekst wiersza.
Kliknąć ikonkę z okiem, aby ukryć litery.
Przygotowany tekst możesz wydrukować, klikając ikonkę drukarki.
Tekst z pierwszymi literami wykorzystujemy również do późniejszych powtórek. Jeśli jest problem, to zerkamy do pełnego tekstu.
Przerwa w nauce spowoduje, że nieco zapomnimy. Ale regularne powtórki odświeżą pamięć. Dzięki temu ćwiczysz mózg, podobnie jak mięśnie na siłowni.
Udało się nam zapamiętać wiersz. Ale czy to już koniec nauki?
Ćwicz dykcję i użyj mowy ciała
Podczas prób powinniśmy mówić wiersz głośno. Warto się przyzwyczajać do formy w jakiej będziemy odpowiadać. Sposób w jaki mówimy jest bardzo istotny.
Możesz nagrać swoją wypowiedź. Posłuchaj intonacji. Sprawdź czy przerwy są w odpowiednich momentach.
Kropki są najlepszą okazją na złapanie oddechu. Płucom nie może zabraknąć powietrza w środku zdania. Oddychaj głęboko!
Słowa wylatujące z prędkością karabinu maszynowego wcale nie świadczą o naszej sile. Mówimy szybko, jeśli chcemy mieć to już z głowy. Nie czujemy się pewnie. Boimy się, że zaraz zapomnimy jakiś fragment. A my wcale nie musimy spieszyć. Możemy spokojnie recytować wiersz, gdyż go doskonale pamiętamy.
To co może podwyższyć ocenę to gestykulacja. Do recytacji możemy wpleść pracę rąk i całego ciała. Mózg wtedy też łatwiej zapamiętuje, gdyż łączy słowa z wykonywanym ruchem.
W naszym wierszu możemy to zrobić w tych miejscach:
Wypatrzył zezem ściółkę ze mchu popod lasem,
Czy dogodna dla karku — spróbował obcasem.
Rozglądamy się i nogą sprawdzamy czy podłoga jest miękka.
Siadł Bajdale na piersi, jak ten kruk na snopie, —
Póty dusił i dusił, aż coś warkło w chłopie!
Przykucamy i składamy ręce tak jakbyśmy kogoś dusili.
Warto, żeby ktoś nas posłuchał. Nie zawsze jesteśmy w stanie wyłapać swoje błędy. Publiczność na próbie może nam przekazać cenne uwagi.
Niektórzy lubią uczyć się w towarzystwie. O wiele łatwiej im mówić, kiedy ktoś ich słucha. Można też się pobawić w nauczyciela i uczyć kogoś wiersza. Wcale nie musi to być osoba.
Spójrz w oczy kochanego pluszowego żółwia Franklina i poproś, żeby powtórzył za Tobą:
Rzekł Bajdała do Boga:
O, rety — olaboga!
Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę i wołka,
Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka?
Każdy rodzaj zabawy jest mile widziany. Pozytywne emocje sprawiają, że chętniej to robimy. I kolejnym razem nie będziemy się już bali uczyć wiersza na pamięć.
- Rozłóż naukę na kilka dni. W krótszych sesjach łatwiej o skupienie, a powtórki pomogą utrwalić wiersz.
- Łatwo nauczymy się wiersza na pamięć, jeśli go zrozumiemy.
- Namaluj historię obrazkową, która pomoże zobrazować akcję utworu.
- Pracuj nad dykcją i gestykulacją, żeby zrobić lepsze wrażenie na słuchaczach.
- Przygotuj tekst z pierwszymi literami wyrazów, który ułatwi przypominanie.
Subskrybuj newsletter
Może Cię również zainteresować:



Napisz koniecznie w komentarzu
Jakie są Twoje sposoby na lepsze zapamiętywanie? A może masz jakieś pytania dotyczące nauki swoich dzieci?
Comments ()